Ostatnio zrobiłam się strasznym głodomorem..
Właśnie dlatego mama zaczęła podawać mi "dorosłe" jedzenie.
Tak więc oznajmiam wszystkim, że jem zupki.:D
Może to troszkę za dużo powiedziane..
Jak narazie to tylko rozgotowana marchewka i ziemniak
a później dokładnie zmiksowane..
Ale jak dla mnie: PYCHA!! :D
Wydaje mi się, że każda mama doskonale potrafi wyczuć moment kiedy
dziecko może zacząć przyjmować inny pokarm niż tylko mleko.
Wytyczne? Są potrzebne ale powinny być wskazówkami
a nie rygorystycznym kanonem (który z resztą co chwilę zmienia się).
Więc dlaczego mamy karmiące długo piersią piętnują te, które
wyłamią się i uczą dziecko jeść samodzielnie wcześniej?
Każda mama wychowuje dziecko zgodnie z własnym sumieniem,
to jej decyzje i powinny być szanowane. Tyle ode mnie.
Postaram się dodać Tośki menu. :D
A tu chill out z tatem :D
Smacznego Tosiu! Moja kuzynka tez ma tak na imię i jak była taka malutka to również uwielbiała jeść :P
OdpowiedzUsuńWidzę się wkręciłaś w blogowanie :DD
OdpowiedzUsuńWpadaj jutro pojedziemy na zakupy :D