wtorek, 26 lutego 2013

Po przerwie



Nie było nas dłuższy czas. To wszystko przez feriowe rozprężenie. :)
Miałam trochę czasu żeby posiedzieć z rodziną więc postanowiłam skorzystać.
A co do ostatnich wydarzeń ( nie było ich zbyt wiele) to znów przerabialiśmy szczepienie.
I znów była to potrójna dawka..
Ala to nic wielkiego dla Tosi. Każde kolejne szczepienie znosi bez jęknięcia.
(Prawie :D)

Teraz coś mniej przyjemniejszego...
Ostatnie dni mijają mniej sielsko.
Ząbkowanie czas zacząć!
Myślę, że właśnie to jest powodem zdarzających się niekiedy napadów złego
samopoczucia naszej pociechy.
Kuzynka powiedziała mi, że jeśli to ząbkowania Mała powinna mieć
szorstkie dziąsła. Sprawdzam i chyba rzeczywiście ma...
Albo tylko tak mi się wydaje..:)
Inną przesłanką jest fakt, że Tocha wszystko gryzie.. (lub dziąsłuje).
Szykuję się już na te ciężkie dni.

A tutaj coś przyjemniejszego.. :)
 
Już prawie udało mi się uchwycić uśmiech co ostatnio jest trudne..
Chociaż nie jest za bardzo udane to mina Tosi kwalifikuje je do bardzo fajnych :D


8 komentarzy:

  1. piękna jest! :)
    gryzaczek powinien chyba rozwiązać problem :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Na drugim zdjęciu wygląda tka jakby chciała powiedzieć : "Masz coś do mnie?" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wbijaj w piątek.;D kupiłam dla Tośki kilka rzeczy w Lublinie.;D

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałabym mieć taką kruszynę :D piękności z tej Tosi :D pewnie nie jednemu złamie serducho :d

    OdpowiedzUsuń
  5. O jejku, jakimi oczkami patrzy kruszynka :D

    OdpowiedzUsuń